dr Piotr Sedlak -> Wywiady -> executivemba.pl - Strona główna
dr Piotr Sedlak - dyrektor Krakowskiej Szkoły Biznesu, Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie

dr Piotr Sedlak - dyrektor Krakowskiej Szkoły Biznesu, Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie

dr Piotr Sedlak

Dla kogo są przeznaczone studia MBA?

Odbiorców studiów MBA można zakwalifikować zazwyczaj do jednej z dwóch grup. Grupa pierwsza to osoby pełniące już stanowiska menedżerskiej, które mają za sobą pierwsze sukcesy i osiągnięcia zawodowe. Po kilku, kilkunastu latach wybierają studia MBA, bo chcą zaktualizować wiedzę, ale też szukają nowych ścieżek rozwoju i inspiracji. Chcą być jeszcze lepszymi liderami. Drugą grupą są osoby wywodzące się ze stanowisk specjalistycznych, często inżynierskich. Bycie dobrym specjalistą sprawia, że awansują w strukturach firmy, a z czasem ich rola zawodowa staje się coraz mniej techniczna, a coraz bardziej menedżerska. Studia MBA to dla nich szansa uzupełnienia wiedzy z zakresu zarządzania i ustrukturyzowania tego, czego o zarządzaniu nauczyło ich doświadczenie. Co ważne, dobry program MBA nie będzie wrzucał kandydatów do jednego czy dwóch worków, powinien być nastawiony na każdego studenta z osobna. Rolą Dyrektorów programów MBA jest zrozumienie potrzeb i celów każdego z uczestników i pomoc w osiągnięciu ich. Tak więc, jeżeli pośród czytelników mamy osoby, których historia jest zupełnie inna niż te wspomniane powyżej, to bez obaw. Dalej warto myśleć o MBA.

Czego można się nauczyć na studiach MBA i czy bieżąca sytuacja ekonomiczna wpływa na program zająć? Czy studia MBA dostosowują się do bieżących wydarzeń na rynku?

Dobry program MBA powinien przekazywać uczestnikom przekrojową wiedzę z zakresu zarządzania. To zwykle nazywamy rdzeniem programu, w którym znajdą się takie przedmioty jak np. finanse, marketing, zarządzanie zespołem. Z drugiej strony dobry program MBA to taki, który podąża za zmiennością otoczenia i przygotowuje studenta do aktualnych wyzwań ze strony otoczenia. Innymi słowy, program MBA powinien podlegać ewolucji. Dodam, że ta ewolucja, to ciągły proces, a nie tylko jednorazowa aktualizacja programu wywołana np. pandemią.

Czy myśli Pan, że studia MBA będą potrzebne w 2031 roku? Czy po ponad 40 latach istnienia na rynku edukacyjnym studia MBA w Polsce są jeszcze potrzebne?

Życie uczy dużej ostrożności w prognozowaniu przyszłości, ale są też takie rzeczy, co do których czujemy pewność. Dla mnie tak jest w tym przypadku: uważam, że zarówno za 10 jak i 20 lat takie studia będą potrzebne. To czego nie wiemy, to jak tego typu studia będą wyglądać w kwestii wykorzystywanej w nauce technologii czy zakresu przekazywanej wiedzy.

Rynek studiów MBA rozwinął się bardzo dynamicznie w ciągu ostatnich 3 lat, głównie za sprawą ustawy o nadzorze właścicielskim spółek z udziałem Skarbu Państwa. Jak Pan ocenia bieżącą sytuację na rynku studiów MBA w Polsce?

Zmiana, o której Pan wspomniał, faktycznie zwiększyła zainteresowanie studiami MBA. Niestety przyniosła też negatywne skutki. Na rynku powstały programy skoncentrowane na wydaniu dyplomu spełniającego wymogi ustawy, a nie przekazaniu wiedzy i faktycznym przygotowaniu do wyzwań dla kadry najwyższego szczebla. Moim zdaniem nie tędy droga. Studia MBA pełnią ważną rolę dla menedżerów. Jako dostawcy na tym rynku, powinniśmy pielęgnować to, że studia MBA są produktem edukacyjnym najwyższej półki. Moim marzeniem byłoby to, że tytuł MBA byłby swego rodzaju gwarancją najwyższej wiedzy u jego posiadacza. Na to musimy wspólnie jako rynek zapracować. Wymaga to też dużej odpowiedzialności ze stronnych wszystkich jednostek edukacyjnych. Twórzmy programy w pierwszej kolejności z myślą o tym jak najlepiej wykształcić menedżerów. Dopiero na kolejnym miejscu powinna się znaleźć sprzedaż. Warto w tej kwestii czerpać też z najlepszych praktyk na świecie, np. niektóre międzynarodowe instytucje akredytujące wymagają od MBA minimum 500 godzin, aby w ogóle rozpocząć rozmowę o dalszej ocenie jakości.

Jak epidemia COVID-19 wpłynęła na rynek studiów MBA, same studia MBA oraz absolwentów studiów MBA?

Myślę, że wciąż za wcześnie, żeby ocenić całość wpływu pandemii na tę sferę. Już teraz widzimy jednak kilka skutków. Po pierwsze, Covid udowodnił, że edukację na tym poziomie da się realizować w miarę skutecznie on-line. Po drugie widzimy, że pandemia przyczyniła się do aktualizacji programów w wielu instytucjach.

. Wzmacnia się rola zarządzania zmianą czy zarządzania kryzysowego. Trzecim widocznym efektem pandemii jest większy poziom niepewności wśród kandydatów. Czy powinienem zacząć studia teraz czy może lepiej poczekać?

A co po studiach MBA? Czy absolwenci studiów MBA są dobrze przygotowani do zmieniających się warunków na rynku pracy?

Z rozwojem wiedzy jest trochę tak jak z dbaniem o zdrowie. To proces ciągły. Mogę być „fit”, natomiast chcąc utrzymać kondycję muszę ciągle ćwiczyć. Będąc szczupłym wciąż muszę dbać o nawyki żywieniowe by takim pozostać. Absolwent dobrych studiów MBA, po ich ukończeniu będzie dobrze przygotowany do warunków na rynku. Dobre studia MBA powinny budować chęć nauki przez całe życie i uczyć uczestników jak rozwijać swoją wiedzę w przyszłości.

Jakich wskazówek udzieliłby Pan wszystkim przygotowującym się do rozpoczęcia studiów MBA?

Przede wszystkim odwagi do podjęcia tego kroku. Ludzie sukcesu to zwykle Ci, którzy nie boją się wyzwań i podejmowania działań. Mam poczucie, że dużo więcej osób nie podjęło MBA z powodu różnych obaw czy tego, że „nie jest to dobry moment” niż odpadło na egzaminie. Dodam, że w życiu rzadko jest „dobry moment”, bo przeważnie jesteśmy przytłoczeni pracą czy wyzwaniom związanym z życiem rodzinnym. Sztuką jest więc powiedzieć sobie: tak, chcę to zrobić i wysłać swoją aplikację.

Dziękujemy za rozmowę