dr hab. Maja Kiba-Janiak, prof. UEW -> Wywiady -> executivemba.pl - Strona główna
dr hab. Maja Kiba-Janiak prof. UEW - Dyrektor Programu Executive MBA Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu

dr hab. Maja Kiba-Janiak prof. UEW - Dyrektor Programu Executive MBA Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu

dr hab. Maja Kiba-Janiak, prof. UEW

Dla kogo są przeznaczone studia MBA?

Studia EMBA organizowane na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu skierowane są do osób, które posiadają dyplom ukończenia studiów wyższych (licencjackich, inżynierskich i/lub magisterskich – krajowych lub zagranicznych). Posiadają co najmniej 5 letnie doświadczenia menedżerskie lub też są przedsiębiorcami oraz znają biegle język angielski (w przypadku wyboru opcji międzynarodowej). Są to studia skierowane do osób silnie zdeterminowanych i pragnących poszerzyć swoją wiedzę i umiejętności z szeroko pojętego zarządzania.

Czego można się nauczyć na studiach MBA?

Studia Executive Master of Business Administration w Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu są studiami elitarnymi. Swój szczególny charakter zawdzięczają między innymi, programowi opracowanemu przez zespół ekspertów reprezentujących środowisko biznesowe i akademickie oraz szwajcarskiej jakości dzięki modułowi Swiss Gateway to International Business, doświadczonej kadrze oraz wysokiej jakości zajęciom spełniającym ogólnoświatowe standardy. 
W trakcie studiów Executive MBA na UE we Wrocławiu studenci zdobywają solidną wiedzę z zakresu różnych obszarów działalności przedsiębiorstwa, takich jak: marketing, produkcja, finanse, rachunkowość, zarządzanie zasobami ludzkimi, strategia i polityka przedsiębiorstwa. Rozwijają swoje umiejętności pracy i komunikacji w zespole oraz kierowania pracą zespołową. Zdobywają odpowiednie umiejętności analityczne, planistyczne i operacyjne, które mogą być przydatne w złożonych sytuacjach praktycznych. Pozyskują także wiedzę i umiejętności potrzebne do współdziałania w środowisku wielokulturowym, realizowania zadań kierowniczych w środowisku międzynarodowym. Podczas studiów studenci drugiego roku uczestniczą w wybranych modułach biznesowych, które realizowane są przez kadrę akademicką we współpracy z praktykami. 
Dzięki współpracy z uczelniami zagranicznymi, nasi studenci mają szansę poszerzyć swoje horyzonty oraz poznać różnorodne podejścia do zarządzania i rozwoju przedsiębiorstw. W ramach programu EMBA oferujemy takie dodatkowe obszary rozwoju jak Program WINGS, oparty na diagnozie stylu myślenia i działania FRIS oraz coachingu czy też Friday Business Club (Piątkowy Klub Biznesowy), który na celu stworzenie nieformalnej przestrzeni spotkań, gdzie studenci, absolwenci i wykładowcy mogą wymieniać doświadczenia, inspiracje oraz budować trwałe relacje biznesowe. To więcej niż sieć kontaktów – to wspólnota, która rozwija się na różnych płaszczyznach, wzmacniając zarówno jednostki, jak i całą społeczność programu EMBA.

Unikalność naszego programu MBA nie tkwi w pojedynczych elementach, lecz w synergii wszystkich jego składników. To nie tylko nauka, to nie tylko praktyka – to kompleksowy proces transformacji, który zmienia naszych studentów w liderów gotowych na wyzwania współczesnego biznesu. 

Czy bieżąca sytuacja ekonomiczna wpływa na studia MBA? Czy studia MBA dostosowują się do bieżących wydarzeń na rynku?

Sytuacja ekonomiczna w pewnym stopniu może wpływać na studia MBA, chociaż są one skierowane do osób piastujących stanowiska menedżerskie i dyrektorskie, które nie są aż tak bardzo uzależnione od bieżącej sytuacji ekonomicznej w kraju. Zdecydowanie natomiast program studiów EMBA musi uwzględniać bieżące wydarzenia na rynku oraz uwzględniać aktualne metody, narzędzia i rozwiązania stosowane w biznesie. Niezwykłość programu Executive MBA we Wrocławiu to efekt ścisłej współpracy pomiędzy teorią a praktyką, zanurzonej w realiach biznesowych oraz wspartej doświadczeniem ekspertów. Program EMBA, to kompleksowa platforma transformacji, którą kształtują praktycy, wykładowcy oraz absolwenci. Program został wypracowany w ścisłej współpracy z praktykami, ekspertami akademickimi oraz absolwentami, co zapewnia niezwykłą łączność pomiędzy światem teorii a realiami biznesu. Wnikliwa analiza aktualnych trendów oraz bezpośrednia interakcja z przedstawicielami różnych sektorów gospodarki pozwala nam dostosowywać program do dynamicznie zmieniającego się otoczenia biznesowego. Nasi wykładowcy to nie tylko nauczyciele, to mentorzy, których doświadczenie biznesowe przekłada się na praktyczne narzędzia i strategie. Współpraca z wybitnymi praktykami oraz akademikami zapewnia uczestnikom programu wyjątkowe spojrzenie na wyzwania i możliwości współczesnego biznesu.

Czy myśli Pani, że studia MBA będą potrzebne w 2034 roku? Czy po ponad 45 latach istnienia na rynku edukacyjnym studia MBA w Polsce będą jeszcze potrzebne?

Moim zdaniem studia MBA będą zawsze potrzebne – nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Program MBA jest nieco odmienny od tradycyjnych programów realizowanych na studiach pierwszego i drugiego stopnia. Ponadto program Executive MBA, który realizowany jest w naszej uczelni, jest skierowany do dojrzałych menedżerów i dyrektorów, którzy łączą naukę ze swoim doświadczeniem życiowym, Jest to całkowicie inny sposób edukacji niż w przypadku młodych, niedoświadczonych osób.

Rynek studiów MBA rozwinął się bardzo dynamicznie w ciągu ostatnich 6-7 lat, głównie za sprawą ustawy o nadzorze właścicielskim spółek z udziałem Skarbu Państwa. Jak Pani ocenia bieżącą sytuację na rynku studiów MBA w Polsce?

Wspomniana ustawa e o zasadach zarządzania mieniem państwowym (Dz. U. z 2024 r. poz. 125) w bardzo negatywny sposób wpłynęła na rynek studiów MBA w Polsce. Powstało wiele programów MBA, które tak naprawdę poprzez niską jakość kształcenia, niewielką liczbę godzin zajęć, zdegradowały tytuł MBA. Łatwe i szybkie studia MBA stały się „łakomym kąskiem” dla elit politycznych, których jedynym celem było uzyskanie „papierku” pozwalającego na zasiadanie w radach nadzorczych spółek z udziałem Skarbu Państwa. Moim zdaniem ta kwestia powinna zostać rozwiązana przez obecny rząd – poprzez usunięcie zapisu z ustawy odnoszącego się do studiów MBA lub też przez wprowadzenie standardów dla programów EMBA (określających sposób ich realizacji, czas trwania oraz liczbę godzin). Grupa 14 dyrektorów reprezentujących akredytowane programy MBA w Polsce wystosowała w tej kwestii pisma do Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz do Ministra Aktywów Państwowych. Czekamy na odpowiedź.

Jakie Pani zdaniem jest znaczenie akredytacji dla programu MBA, dla absolwentów i dla uczelni? 

Na świecie jest jedna międzynarodowa akredytacja, która odnosi się wyłącznie do programów MBA. Jest to akredytacja przyznawana przez Association of MBAs (AMBA) z Wielkiej Brytanii. Studia MBA mogą również posiadać akredytację programową EFMD. Podobną gwarancję wysokiej jakości programu dają również akredytacje takie jak EQUIS (przyznawana przez europejską organizację EFMD) oraz AACSB (organizacja amerykańska). Akredytacja programu MBA gwarantuje potencjalnym kandydatom na studia, że wybrany program spełnia międzynarodowe standardy jakościowe. To jest podobna sytuacja, gdy przedsiębiorstwa dbające o jakość, prestiż i wizerunek wybierają do współpracy podmioty, które posiadają różnego rodzaju certyfikaty świadczące o pewnym standardzie świadczonych przez nie usług lub produkowanych wyrobach. Tak samo wygląda to w przypadku programów MBA. Jeśli program ten posiada jeden z wyżej wymienionych akredytacji to znaczy, że został on dogłębnie sprawdzony przez zewnętrznych ekspertów pod względem jakości kształcenia, kadry, a nawet przestrzeni w których odbywają się zajęcia. Akredytacja programu MBA świadczy o jego prestiżu, wysokiej jakości, co też wpływa na wartość uzyskanego dyplomu. Ponadto jest ona gwarancją tego, że po ukończeniu studiów absolwenci również będą włączani w różne aktywności. W naszej uczelni jest to program mentoringu, spotkania w ramach Friday Business Club, szkolenia dla absolwentów, zjazdy absolwentów, spotkania integracyjne, itp.

A co po studiach MBA? Czy absolwenci studiów MBA są dobrze przygotowani do zmieniających się warunków na rynku pracy?

Absolwenci studiów MBA są bardzo dobrze przygotowani do zmieniających się warunków na rynku pracy. Mają uporządkowaną wiedzę, posiadają szerokie umiejętności z zarządzania, finansów, HR, marketingu, zarządzania projektami. Przede wszystkim stają się pewni siebie i są świadomi swoich umiejętności. Nie boją się podejmować nowych wyzwań – często już w trakcie studiów zmieniają pracę lub awansują na wyższe stanowiska pracy. 

Oferta na studiów MBA na rynku jest bardzo szeroka, jak wg. Pani najlepiej wybrać studia MBA? 

Przede wszystkim zwrócić uwagę czy program jest akredytowany. Następnie sprawdzić zawartość programu, co dana uczelnia w ramach ceny oferuje (czy to są tylko zajęcia obowiązkowe wynikające z programu czy również są też oferowane inne, dodatkowe zajęcia, jak np. sesje wyjazdowe, wyjazdy zagraniczne, indywidualne programy rozwoju osobistego, itp.). Warto również wziąć udział w Dniu Otwartym, jeśli takowy uczelnia oferuje. Jest to okazja do zadawania pytań, a czasami nawet do spotkania absolwentów lub studentów, którzy mogą podzielić się osobistymi odczuciami.

Jakich wskazówek udzieliłaby Pani wszystkim przygotowującym się do rozpoczęcia studiów MBA?

Przed rozpoczęciem studiów MBA należy przede wszystkim zadać sobie pytanie czy to jest ten moment, w którym powinnam/powinienem podjąć tego rodzaju aktywność. Akredytowane programy MBA są bardzo intensywne i wymagają ogromnego zaangażowania. Jest to wiele godzin zajęć oraz pracy w domu. Warto być tego świadomym zanim podejmie się to wyzwanie. Poza bardzo intensywnym czasem nauki, jest to jeden z piękniejszych okresów w życiu każdego menedżera. Przez dwa lata studiów nawiązują się zarówno relacje biznesowe, jak i przyjaźnie na całe życie. Gdy obserwuję naszych studentów podczas ostatniej sesji wyjazdowej na drugim roku to widzę osoby niesamowicie ze sobą zintegrowane i zaprzyjaźnione. Widzę ogromną satysfakcję i dumę. Dlatego też, z całego serca polecam studia MBA wszystkim osobom lubiącym się rozwijać i poznawać wspaniałych ludzi. 

Dziękujemy za rozmowę