Rozmowa z Maciejem Skoczem i Markiem Rajcą absolwentami Executive MBA KSB UEK -> Wywiady -> executivemba.pl - Strona główna

	Maciej Skocz (MS): absolwent 8. edycji Programu Executive MBA Krakowskiej Szkoły Biznesu,

	Marek Rajca (MR): absolwent 8. edycji Programu Executive MBA Krakowskiej Szkoły Biznesu

Maciej Skocz (MS): absolwent 8. edycji Programu Executive MBA Krakowskiej Szkoły Biznesu,

Marek Rajca (MR): absolwent 8. edycji Programu Executive MBA Krakowskiej Szkoły Biznesu

Rozmowa z Maciejem Skoczem i Markiem Rajcą absolwentami Executive MBA KSB UEK

Co Panów skłoniło do podjęcia studiów MBA?

Marek Rajca: Ukończyłem studia inżynierskie i w pewnym momencie postanowiłem zdobyć wiedzę z zakresu marketingu i zarządzania, poszerzyć moją dotychczasową znajomość narzędzi menedżerskich, które mogą się przydać w dalszej karierze.

Maciej Skocz: Podjąłem tę decyzję po 13 latach prowadzenia firmy IT, którą razem z kolegami rozwinęliśmy z niewielkiego przedsięwzięcia do spółki akcyjnej. Chciałem po pierwsze porównać moje praktyczne doświadczenie z teorią zarządzania, a po drugie rozwinąć się jako manager.

Czy studia spełniły Panów oczekiwania?

MS: W moim przypadku, jak najbardziej tak. Zdobyłem po pierwsze wiedzę, a po drugie kontakty ze środowiskiem, z kolegami, z którymi do tej pory utrzymuję kontakt.

MR: U mnie również się spełniło oczekiwanie związane z poszerzeniem wiedzy; głównie z zakresu teorii zarządzania, marketingu i zarządzania zasobami ludzkimi. Poza tym poznałem bardzo ciekawą grupę ludzi, z którą studiowałem oraz z którą nadal utrzymuję kontakt. Czynnik ludzki jest niesłychanie ważny, a nawet czasami inspirujący. Okazuje się, że w bieżącej pracy zawodowej dobrze jest przekonsultować pewne kwestie w szerszym gronie, wśród przyjaciół specjalistów w swojej branży. Ważne jest też to, że nie można zatrzymać się w ciągłej nauce. Uczyć się trzeba przez całe życie.

Jak Panowie wspominacie czas spędzony na studiach MBA?

MS: Bardzo dobrze; pod względem towarzyskim, pod względem merytorycznym. Miło było wrócić do szkoły.

MR: Ale trzeba sobie też zdawać sprawę z pewnych utrudnień. Wykonując normalną pracę zawodową, jest to tak naprawdę dodatkowe obciążenie, poświęcenie weekendów przez 2 lata. Ważne jest, by się nie zniechęcić w tej pierwszej fazie studiowania, kiedy jest ciężko. Ale jeżeli faktycznie człowiek znajdzie wsparcie ze strony rodziny, bo obowiązki w domu trzeba troszkę podzielić, to się okazuje, że studia MBA to przede wszystkim bardzo dobra inwestycja na przyszłość.

No właśnie, jak Panowie oceniacie studia MBA w kategorii inwestycji?

MR: W moim przypadku okazało się, że ten dyplom pozwolił mi zrobić ruch wyżej w karierze zawodowej i objąć wyższe stanowisko z większą odpowiedzialnością. Właśnie dzięki temu, że byłem wyposażony w narzędzia wiedzy zdobyte na studiach MBA, mogę wypełniać swoje obowiązki służbowe już od 6 lat. Mimo że wiatry wieją różne i wyzwania są przeróżne, wydaje mi się, że udaje mi się spełnić wszystkie oczekiwania.

MS: Moja kariera się nie zmieniła, bo pozostałem w tej firmie, w której byłem współzałożycielem oraz współwłaścicielem. Natomiast studia MBA okazały się bezcenne na tym etapie, na którym jestem w tej chwili. Wyszedłem z działalności operacyjnej, podjąłem kwestie związane z consultingiem i z edukacją, nauczaniem, dzieleniem się wiedzą z młodszymi kolegami. Mam chociażby zajęcia tutaj - w KSB i staram się przekazywać swoją wiedzę studentom.

A jak Panowie oceniacie ideę tego typu spotkań jak Kongres MBA?

MR: To jest bardzo dobrze spędzony czas. Myślę, że raz w roku poświęcenie dwóch dni na obecność na Kongresie to jest dalsza inspiracja. Koledzy, którzy współorganizują z KSB Kongres, pracują nad tym , żeby rzucić światło na bieżące sprawy, które są ważne dla przedsiębiorców oraz całej gospodarki. Jednocześnie Kongres umożliwia poszerzenie horyzontów. Ponadto dyskusje w trakcie panelów, spotykanie się z ciekawymi ludźmi, to jest pozytywna i rozwijająca rzecz na tym Kongresie.

MS: Zgadzam się z przedmówcą. Dodałbym tylko korzystny po Kongresie efekt networkingu, który jest nie do przecenienia. Dodatkowo, jeśli nie do końca jesteśmy zadowoleni z doboru tematów, to zawsze mamy świadomość, że właściwie mamy na to duży wpływ, tzn. że jest to permanentna działalność szkoły, która odbywa się przy dużej partycypacji absolwentów. W związku z tym absolwenci mają duży wpływ na dobór zagadnień, panelistów, uczestników itd. Także Kongres jest niejako naszym wspólnym przedsięwzięciem.

Kończąc naszą rozmowę, proszę powiedzieć, jakich wskazówek moglibyście Panowie udzielić kandydatom na studia MBA?

MS: Przede wszystkim trzeba podjąć ograniczone ryzyko, żeby te studia zacząć. Z perspektywy naszej i naszych kolegów wiemy, że warto i że nie będzie się żałować studiów MBA, jeśli będą to studia podobne do tych, które skończyliśmy. Moim zdaniem jest to na pewno inwestycja.

MR: Myślę, że jest to przede wszystkim poszerzenie horyzontów. Jest to wzbudzenie inspiracji do ciągłej nauki. Oczywiście to są drogie studia i trzeba zrobić mały biznesplan. Być może banki mogą wspierać, dlatego że są pewne statystki, które pokazują że po zakończeniu studiów MBA jest wzrost uposażenia. Jeżeli to się dobrze zrobi i człowiek się zaangażuje, a także pogodzi wszystkie obowiązki rodzinne czy zawodowe, to studia MBA są inwestycją w przyszłość.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmowę przeprowadził: Jakub Leszczyński
Redakcja: Agnieszka Dąbrowska